show video detail
Moi bracia wyrzucili mnie i mamę z naszego domu
127K 6.8K 903 07:17
Moi bracia wyrzucili mnie i mamę z naszego domu
  • Published_at:2020-01-06
  • Category:Entertainment
  • Channel:PRAWDZIWE HISTORIE
  • tags: Historie Animowane. Czas na opowieść. Prawdziwe historie życiowe. rodzina bracia brat wola ojciec dziedziczenie konflikt sprawy rodzinne zawód rozczarowanie
  • description: ★ CHCESZ PODZIELIĆ SIĘ JAKĄŚ HISTORIĄ? PRZEŚLIJ JĄ NA yt@tsp.cool PROFESJONALNY LEKTOR PODŁOŻY GŁOS, A ANIMATOR NA PODSTAWIE TEKSTU STWORZY FILMIK! ★ Subskrybujcie PRAWDZIWE HISTORIE! https://bit.ly/2J3Cdis Cześć wszystkim. Nazywam się Anna i mam czternaście lat. Niedawno zostałam zdradzona. Nie, nie chodzi o to, że rzucił mnie chłopak czy coś. Chociaż to też byłoby ciężkie przeżycie. Ale chcę wam opowiedzieć, jak przyrodni bracia wyrzucili mnie z mojego własnego domu bez jakichkolwiek wyrzutów sumienia. Powinnam zacząć tę historię od tego, że moja mama była drugą żoną taty, a on z pierwszego małżeństwa ma dwóch synów. To oznacza, że mam dwóch starszych braci przyrodnich: Dereka i Johna. Od samego początku mieliśmy ze sobą świetny kontakt. Kiedy odwiedzali tatę, przyjeżdżali do naszego domu i zostawali na kilka tygodni. Mama zawsze była dla nich bardzo miła i traktowała ich niemal jak swoich własnych synów. Przynajmniej raz w roku tata zabierał naszą trójkę na wakacje i było naprawdę super. Chociaż moi rodzice rozwiedli się jakiś rok temu, niewiele się zmieniło. Owszem, czułam się trochę nieswojo, odkąd tata się wyprowadził, ale w dalszym ciągu często się spotykaliśmy. Co więcej, na wakacje pojechaliśmy wszyscy troje do taty i świetnie się bawiliśmy razem. Podczas roku szkolnego mama i ja często rozmawiałyśmy z Derekiem i Johnem przez Skype’a. Za każdym razem opowiadaliśmy sobie, co się ostatnio u nas wydarzyło. Sami widzicie, od zawsze miałam dużą i przyjazną rodzinę, pomimo nietypowych więzi, które nas połączyły. Wkrótce jednak nadszedł najgorszy dzień w moim życiu. Rano zadzwonił nasz lekarz rodzinny i powiedział, że tata nie żyje. Okazało się, że miał tętniaka mózgu, o którym nawet nie wiedział. Któregoś dnia tętniak pękł i… Cóż. Mama i ja byłyśmy dla taty najbliższą rodziną, więc same musiałyśmy zorganizować pogrzeb i stypę… Trudno mi teraz o tym wszystkim opowiadać. Bardzo kochałam tatę. To po prostu niesprawiedliwe, że tak nagle go straciłam. Oczywiście od razu zadzwoniłyśmy do Dereka i Johna, którzy mieszkali w Chicago. Przylecieli najszybciej, jak tylko mogli, i pomogli nam ze wszystkim. Co prawda dużo pomagałam mamie, ale były sprawy, z którymi mogło sobie poradzić tylko dwóch silnych facetów. Na przykład wciąż przechowywałyśmy sporo rzeczy taty w garażu, a Derek i John mogli nam pomóc w ich przeniesieniu. Zaprosiłyśmy ich więc na kilka dni do siebie. Och, gdybyśmy tylko wiedziały, jakimi okropnymi ludźmi się okażą… Wiecie… Chociaż nie byli dla nas specjalnym ciężarem, to zastanawiało mnie, dlaczego żaden z nich nie myślał o powrocie do Chicago. Któregoś wieczoru podczas kolacji Derek zadał mamie zupełnie zaskakujące pytanie. Zastanawiał się, czy przysługują im prawa własności do jakiejkolwiek części tego domu. Wyobrażacie sobie? Od śmierci taty minęło raptem kilka dni, a oni już myśleli o dziedziczeniu majątku! Choć mama nie była zachwycona jego podejściem, obiecała, że znajdzie odpowiedź na to pytanie. Powiedziała, że i tak muszą omówić tę sprawę prędzej czy później, ale nie była na to gotowa tak wcześnie. Mimo to zadzwoniła do prawnika taty i dowiedziała się, że ponieważ dziadkowie już nie żyli, a tata nie miał prawnych zobowiązań wobec żadnej ze swoich byłych żon, wszystko, co posiadał, powinno zostać rozdzielone między jego dzieci. Czyli między Dereka, Johna i mnie. Pewnie powiecie, że to żadna niespodzianka i że to całkiem sprawiedliwe. I macie rację. Tylko że dom, w którym mieszkałyśmy z mamą, był również własnością taty. Najwidoczniej nie zdążył pójść do notariusza, żeby przepisać go na mamę po rozwodzie, choć z tego, co mówiła mama, obiecywał, że to zrobi ze względu na mnie. Teraz, po śmierci taty, miałam prawo do jednej trzeciej domu, w którym dorastałam i wychowywałam się, a reszta należała do moich przyrodnich braci. Subskrybuj nasze kanały: JASNA STRONA: https://goo.gl/T3WBw5 5-minutowe Sztuczki: https://goo.gl/6wuSmZ 5-MINUTOWE SZTUCZKI dla DZIECI: https://goo.gl/83L3re Muzyka: Epidemic Sound https://www.epidemicsound.com #Prawdziwehistorie
ranked in date views likes Comments ranked in country (#position)
2020-01-08 127,929 6,791 903 (Poland,#30)