show video detail
Byłem na smartfonowym odwyku
224K 12K 1.3K 06:42
Byłem na smartfonowym odwyku
  • Published_at:2019-08-29
  • Category:People & Blogs
  • Channel:PRAWDZIWE HISTORIE
  • tags: Historie Animowane. Czas na opowieść. Prawdziwe historie życiowe. smartfon media społecznościowe uzależniony od internetu gadżet uzależniony od gadżetów lew salonowy odwyk centrum odwykowe odwyk od smartfona uzależnienie uzależniony uzależniony od smartfona nałóg nałogowiec samokontrola brak samokontroli
  • description: ★ NAPISALIŚCIE HISTORYJKĘ? WYŚLIJCIE JĄ NA: YT@TSP.COOL JEDEN Z NASZYCH LEKTORÓW JĄ PRZECZYTA, A ANIMATORZY ZMIENIĄ TEKST W CIEKAWĄ ANIMACJĘ! ★ Subskrybujcie PRAWDZIWE HISTORIE! Cześć, mam na imię Jeremy. Jest duża szansa, że oglądacie ten filmik na smartfonie. Możliwe też, że niektórzy z was spędzają pół dnia z głową w komórce. Niestety ludzie najczęściej uświadamiają sobie, że są uzależnieni dopiero wtedy, gdy stanie się coś złego. Tak też było w moim przypadku. Rano, jak tylko otwierałem oczy, od razu łapałem za telefon. Tuż przed spaniem robiłem dokładnie to samo. Pewnego dnia szedłem właśnie odwiedzić kumpla i SMS-owałem z kuzynem. Nie zwracałem uwagi na to, co dzieje się wokół mnie i gdy przechodziłem przez ulicę… potrącił mnie samochód. Obudziłem się w szpitalu. Na szczęście nic poważnego mi się nie stało. Niczego sobie nie złamałem, ale na lewej ręce i nodze miałem naprawdę ogromne siniaki. Rodzice już tam byli, mama płakała. Znali wszystkie szczegóły wypadku i sprawiali wrażenie raczej bardzo wściekłych niż odczuwających ulgę. Kiedy chwyciłem telefon, by sprawdzić wszystkie powiadomienia, które nazbierały się w tym czasie, usłyszałem, że jak tylko wyjdę ze szpitala, wysyłają mnie na „smartfonowy odwyk". Pod koniec maja wyszedłem ze szpitala i jak tylko nadeszły wakacje, wyjechałem do centrum odwykowego. Ośrodek był całkiem wygodny, ale oczywiście od samego początku mi się nie podobało. Kiedy tylko przyjechałem, od razu zabrali mi telefon i miałem dostać go z powrotem dopiero po zakończeniu terapii. Poza tym nigdzie nie było żadnych urządzeń cyfrowych, nawet telewizora. Kiedy obudziłem się tam pierwszego ranka, czułem się fatalnie. Pewnie niektórzy z was myślą, że marudzę, ale przecież spróbujcie wczuć się w moją sytuację – nie możecie wysłać nikomu wiadomości, nie macie pojęcia, co dzieje się u waszych przyjaciół, a strach, że ominie was coś ważnego jest nie do zniesienia. Minęło parę dni i wciąż nie mogłem się przyzwyczaić, ale na szczęście poznałem kilku fajnych chłopaków. Wszyscy byli w wieku od trzynastu do osiemnastu lat i każdy z nich miał własną historię. Na przykład Greg – zakumplowałem się z nim już na samym początku pobytu. Rodzice wysłali go do ośrodka, kiedy zorientowali się, że telefon rozprasza go do tego stopnia, że w ogóle nie może się uczyć. Czuliśmy się tam tak źle, że wpadliśmy na pewien pomysł. W nocy pilnowała nas dwójka dorosłych: nasza kierowniczka oraz ochroniarz. Skrytki ze smartfonami znajdowały się zaraz obok strażnika, który praktycznie każdej nocy ucinał sobie drzemki. Za to nasza przełożona była bardzo zdyscyplinowaną osobą i wydawało się, że chyba w ogóle nie sypia. Postanowiliśmy działać tej samej nocy. Mike, kumpel Grega, powiedział kierowniczce, że kiepsko się czuje, więc musiała pójść sprawdzić, co mu dolega. Kiedy nie było jej w pomieszczeniu, złapaliśmy klucze, niepostrzeżenie przemknęliśmy koło ochroniarza i… oto one – skrytki z naszymi ukochanymi smartfonami! Poszło tak gładko, że aż nie mogłem w to uwierzyć. Otworzyliśmy szafki, wzięliśmy telefony, zamknęliśmy wszystko z powrotem i kiedy już zbieraliśmy się do ucieczki, popełniłem wielki błąd... Zasubskrybuj nasze kanały: JASNA STRONA: https://goo.gl/T3WBw5 5-minutowe Sztuczki: https://goo.gl/6wuSmZ 5-MINUTOWE SZTUCZKI dla DZIECI: https://goo.gl/83L3re
ranked in date views likes Comments ranked in country (#position)
2019-08-31 224,275 12,115 1,343 (Poland,#18)